Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

czwartek, 7 lipca 2011

Miss Lata 2011 - cukinia














Moja nieobecnośc na http://wiersze w cynamonie.com nie oznacza nieobecności w kuchni. Gotuję codziennie, ale ostatnio prawie całkowicie pochłonął mnie mój drugi blog: http://lopianibocian.com ( zapraszam ). Mieszkam w małej wsi między Tarnowem a Brzeskiem ( dawniej trasa Kraków - Lwów ), dzisiaj Kraków - Przemyśl ( niestety! ). Zaangażowałam się, a właściwie wymyśliłam ( razem z siostrą ) imprezę nazwaną Dniem Łopianu. Dlaczego łopianu? Miejscowośc nazywa się Łopoń i etymologicznie wywodzi się od nazwy tej rośliny. Przyznaję, że jestem niepoprawną idealistką i od dziecka pragnę zmieniac świat. Mam takie marzenie ( z kategorii społecznych ), by przełamac w mojej małej ojczyźnie mentalną barierę, że nic nie ma sensu i nic się nie uda.






Wracam jednak do tego, co słychac w garach. Ostatnio jem właściwie tylko to, co urosło w moim ogródku ( a rośnie sporo ). Ten tydzień określiłabym cukiniowym: faszerowana z pieczarkami, zupa z cukinii przyprawiona kminkiem, a dzisiaj placuszki cukiniowe. Przepis jest prosty, tani, nieczasochłonny. Podaję go poniżej.
Poza tym cukinia to dla mnie Miss Lata ( ogródkowa Miss ). Jest piękna od stóp do głów. Ubrana w zieloną ( często w białe cętki ) sukienkę, wygląda skromnie, ale efektownie, a jej kwiatami, bardzo egzotycznymi mogłabym zachwycac się godzinami. Wiem, że można je smażyc i może jutro zdecyduję się na takie ich kulinarne wydanie. Zdjęcia i przepis postaram się zamieścic też jutro, chociaż zaplanowałam spotkanie z osobami płci żeńskiej i męskiej w sprawie pokazu mody, inspirowanego łopianem.










PLACUSZKI Z CUKINII

3 dag mąki ( przesianej )
1 jajko
2 łyżki mleka
1 cukinia
szczypta soli i pieprzu
szczypta oregano
suszone pomidory z bazylią i czosnkiem ( Kamis )

Mąkę miesza się z roztrzepanym jajkiem, powoli dodaje się do nich mleko, a potem startą (tarka - grube oczka ) cukinię ( trzeba ją trochę odcisnąc ). Placuszki smaży się na oliwie z oliwek. Można polac je sosem ( najlepiej pomidorowym ), ja dzisiaj posypałam je suszonymi pomidorami z bazylią i czosnkiem.

Zaprezentowane na zdjęciu placuszki nie są zrobione ściśle wg przepisu, który znalazłam na blogu Kwestia Smaku. Początkowo źle odczytałam ilośc mąki potrzebnej do ich przygotowania i przyrządziłam je z ... 30 dekagramów. Smakowały wyśmienicie, ale te z 3 dag są zdecydowanie bardziej zielone i taka Miss Lata na talerzu bardziej mi się podoba.

3 komentarze:

  1. jaki piękny blog znalazłam..juz wiem co będę czytać wieczorem ..Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłe słowa. Niestety, z racji przygotowań do Dnia Łopianu, czyli małego święta mojego Łoponia, bardziej "inwestowałam" w blog: lopianbocian.blogspot.com, a w tym tygodniu wybieram się do Chorwacji, więc pewnie też się zaniedbam kulinarnie, ale później powrócę do wierszy, cynamonu i wielu innych smakowitości życia. Pozdrawiam. Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. To jeszcze raz ja. Zaglądnęłam na Twój blog i też będę miała co czytac wieczorem :) Poza tym mąż mojej siostry pochodzi z Podlasia ( Bielsk Podlaski ). Pozdrawiam z Małopolski ( okolice Tarnowa ).

    OdpowiedzUsuń