Jak z neofaszysty zrobic porządnego człowieka? Odpowiedź jest prosta - zachęcic go do upieczenia szarlotki. Jeżeli ktoś w to wątpi, niech obejrzy duńsko - niemiecki film Andersa Thomasa "Jabłka Adama". Pastor małej wiejskiej parafii opiekuje się ludźmi skonfliktowanymi z prawem. Każdy ze zdeprawowanych musi sam sobie wyznaczyc jakieś zadanie. Tytułowy bohater zobowiązuje się do opieki nad przykościelną jabłonką i upieczenia szarlotki. Leniwy z niego osobnik, więc jest przekonany, że nie przysporzy mu to ani pracy, ani kłopotów. Wkrótce przekona się, że nic bardziej mylnego. Drzewo najpierw atakuje stado ptaków, potem robaki, aż w końcu - trafione piorunem - płonie. Mimo to Adamowi udaje się z jednego uratowanego jabłka upiec szarlotkę. Jakim cudem ( to słowo jest tu jak najbardziej na miejscu - obraz Thomasa to także obraz o cudach )? Obejrzyjcie film, jest znakomity. Zmusza do refleksji, sporo w nim metafizyki, ale też humoru i ciepła.
Tyle recenzji. Teraz przepis na szarlotkę ( kolejną ). Bardzo możliwe, że jej smak i aromat roztopią serce największego twardziela :
SZARLOTKA "JABŁKA ADAMA"
1,5 szklanki cukru
1,5 szklanki mąki
ok. 80 dag jabłek
10 dag masła
4 łyżki wody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
4 jajka
opakowanie cukru waniliowego
kilka posiekanych migdałów ( niekoniecznie )
Na dnie formy ( 20 na 30 ) rozsypac pół szklanki cukru i skropic go 4 łyżkami wody. Brytfankę postawic na gazie i podgrzewac do uzyskania złocistego koloru. Odstawic i posypac pokrojonym w kawałeczki masłem. Ułożyc na nim jabłka pokrojone w ósemki. Jajka ubic z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Dodawac stopniowo mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Ciasto wylac na jabłka, wstawic do piekarnika i piec przez około 30 minut w temperaturze 200 stopni. Po ostygnięciu przewrócic do góry dnem, posypac migdałami. Szarlotką częstowac wszystkich, szczególnie wymagających resocjalizacji. Efekt wychowawczy wzmocnic można położoną obok ciasta wiązanką wrzosów :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz